Zapraszamy do wysłuchania II części webinaru „Witamina B12 – superwitamina”. Część pierwsza na naszym kanale YT ma ponad 1,1 mln odsłon. Część druga to odpowiedzi na pytania, które pacjenci zadawali w komentarzach pod pierwszym filmem, oraz omówienie bardzo ważnego badania, wskazującego, iż wysoki poziom witaminy B12 może być markerem rozwoju choroby nowotworowej.
Webinar poprowadził dr Mirosław Mastej.
Wysoki poziom witaminy B12 a ryzyko zachorowania na nowotwór
Witamina B12 (łącznie z kwasem foliowym) jest niezbędna do syntezy DNA. Obydwie witaminy to uczestniczki syntezy tymidyny, jednego z nukleotydów budujących nasze DNA. Ta informacja jest kluczowa dla zrozumienia współistnienia wysokiego poziomu witaminy B12 z niektórymi nowotworami.
Podział każdej komórki człowieka na dwie komórki potomne łączy się z podziałem wszystkich organelli komórkowych oraz błony komórkowej, w efekcie komórki potomne mają początkowo połowę struktur komórek macierzystych. Wyjątkiem jest DNA, które od razu, przy podziale, ulega replikacji – podwojeniu, dzięki czemu nowopowstałe komórki wyposażone są w kompletny materiał genetyczny.
DNA składa się z czterech cegiełek, czyli nukleotydów: adeniny, tyminy, guaniny i cytozyny. Jedna z tych cegiełek, czyli tymina syntetyzowana jest wewnątrz komórki, a do jej syntezy niezbędne są witamina B12 i kwas foliowy. Niedobór witaminy B12 lub B9 skutkuje brakiem możliwości replikacji DNA, komórki organizmu nie mogą się dzielić.
W sytuacji przeciwnej, gdy występuje nadmiar witaminy B12, wszystkie komórki – w tym istniejące komórki nowotworowe – mają dobre warunki do dzielenia się i wzrostu. Sama witamina B12 nie jest przyczyną nowotworów, natomiast jej nadmiar jest środowiskiem sprzyjającym do ich rozwoju.
Pozostałe nukleotydy budujące DNA – adenina, guanina i cytozyna – nie mają takich ograniczeń w syntezie, dostarczane są z pożywieniem. Dlatego niedobór lub nadmiar witaminy B12 może być elementem krytycznym syntezy DNA wszystkich komórek człowieka.
Doniesienia nt. zależności rozwoju różnych chorób, w tym nowotworowych, od nadmiaru witaminy B12 pojawiają się od pewnego czasu. W czerwcu 2021 roku w czasopiśmie Nature ukazało się publikacja badaczy francuskich (Valentin Lacombe & Geoffrey Urbanski i wsp.), pt. “Utrzymujące się podwyższenie poziomu witaminy B12 w osoczu jest silnie związane z litym rakiem”. Praca opisywała badanie przeprowadzone w grupie prawie 9 tys. chorych. Do badania włączano pacjentów, którzy przebywali w szpitalu z innej niż nowotwór przyczyny i nie byli osobami chorymi na nowotwór. Pacjentom oznaczono dwukrotnie poziom witaminy B12, w odstępie minimum 1 miesiąca. Następnie podzielono ich na trzy grupy, do pierwszej zakwalifikowano osoby, u których obydwa pomiary były w normie (poniżej 1000 ng/L, czyli 738 pmol/L), do drugiej pacjentów z pierwszym pomiarem podwyższonym i drugim w normie, do trzeciej osoby z dwukrotnie podwyższonym wynikiem witaminy B12. Badanie trwało w sumie 7 lat, obserwacja poszczególnych pacjentów co najmniej 5 lat. Celem obserwacji była analiza, w której grupie częściej występują nowotwory, w tym guzy lite, zarówno z przerzutami, jak i bez przerzutów, oraz nowotwory krwi (białaczki, szpiczaki). Analizowano także występowanie chorób nienowotworowych.
Jakie były wyniki analizy?
W grupie pacjentów z podwyższonym poziomem witaminy B12 potwierdzonym dwukrotnym oznaczeniem jej poziomu, w ciągu pięciu lat obserwacji nowotwór (guz lity) został rozpoznany aż u 20,8% pacjentów, a choroby nowotworowe szpiku u kolejnych 17,4%. W sumie u blisko 40% pacjentów z podwyższonym poziomem witaminy B12 pojawił się nowotwór. Poza tym u 22,2% pacjentów rozpoznano przewlekłą chorobę wątroby.
W grupie pacjentów z incydentalnie wysokim poziomem witaminy B12 oraz u osób z prawidłowymi jej wartościami odsetek zachorowań na nowotwór krwi to 3,8%, a guz lity to 4,1%. Oznacza to, iż ryzyko wystąpienia nowotworu u osób z trwale podwyższonym poziomem witaminy B12 jest blisko 6-krotnie wyższe niż u osób z prawidłowym jej stężeniem.
W opisywanym badaniu blisko połowa rozpoznanych nowotworów pojawiła się już w pierwszym roku obserwacji, pozostałe zachorowania rozłożyły się na dalsze lata. Jeśli witamina B12 byłaby uznana za wczesny marker ryzyka rozwoju nowotworu, oznaczałoby to, iż pacjent powinien pozostać pod obserwacją przez całe 5 lat.
Dlaczego obserwuje się nadmiar witaminy B12 u pacjentów, u których w ciągu 5 lat może pojawić się choroba nowotworowa?
Mechanizm tego zjawiska nie jest wyjaśniony. Na początku należy jednak podkreślić, iż jego przyczyną nie jest podwyższony poziom witaminy B12, np. w wyniku suplementacji. Autorzy opisują dwa – ich zdaniem – możliwe wyjaśnienia. Pierwsza teoria mówi o tym, iż komórki nowotworowe guza wytwarzają i uwalniają do krwi mediatory, które zwiększają wchłaniania witaminy B12 w przewodzie pokarmowym. Druga koncepcja opiera się na teorii, iż to granulocyty – komórki układu odpornościowego walczącego z nowotworem – produkują witaminę B12. Oczywiście wymaga to dalszego wyjaśnienia, jednak logiczne jest, iż guz rośnie wówczas gdy dysponuje dużą ilością witaminy B12, aby możliwa była replikacja DNA. W takich przypadkach racjonalne byłoby ograniczenie dostarczania tej witaminy do organizmu (łącznie z kwasem foliowym).
Czy istnieje zależność pomiędzy wielkością guza i zaawansowaniem choroby a poziomem witaminy B12?
W analizowanym badaniu sprawdzono również, jaka jest zależność wystąpienia nowotworu i zaawansowania choroby. Okazało się, iż nawet u pacjentów, u których stężenie witaminy B12 utrzymuje się w granicach wartości referencyjnych, ale jest wysokie – 750-1000 ng/L – ryzyko zachorowania na nowotwór w ciągu pięciu lat jest wyższe. Odsetek osób ze stężeniem witaminy B12 w tym przedziale, u których zaobserwowano chorobę, wyniósł 12% (u osób ze stężeniem poniżej 750 było to 3,2%). Wyróżnikiem tej grupy było, iż choroba nowotworowa toczyła się jeszcze bez przerzutów, podczas gdy u osób ze stężeniem 1000 ng/L częściej występowała nie tylko sama choroba nowotworowa, ale była również bardziej zaawansowana (występowały przerzuty). Im wyższy poziom witaminy B12 we krwi, tym groźniejszy etap choroby.
Powyższy wniosek mógłby zostać wykorzystany w praktyce jako marker stopnia rozwoju choroby w czasie jej leczenia.
Podsumowanie
Witamina B12 nie zyskała jeszcze miana markera nowotworowego. Wnioski z badania pokazują, że utrzymywanie się wysokiego poziomu witaminy B12 wiązało się z wysoką częstotliwością występowania nowotworów w ciągu 5 lat, w przeciwieństwie do przejściowego podwyższenia jej stężenia.
Badania francuskich naukowców wymagają potwierdzenia przez inne ośrodki na świecie. Jeśli to się dokona, witamina B12 mogłaby być jednym z tańszych i szeroko dostępnych badań w tym zakresie.
Link do badania: https://doi.org/10.1038/s41598-021-92945-y